Jesienią i zimą jak bumerang powraca temat osób bezdomnych, które na terenach ogrodów szukają schronienia przed zimnem, deszczem, śniegiem bądź mrozem. Niestety jest to tylko pozorne schronienie, gdyż ogrody nie są przystosowane do zamieszkiwania, a egzystowanie w opuszczonych altanach często prowadzi do ludzkiej tragedii. Nie tylko narażają oni swoje życie, ale także stanowią zagrożenie dla ogrodów poprzez wzniecanie pożarów. PZD kolejny raz apeluje do wszystkich zarządów ROD i działkowców o zwracanie szczególnej uwagi na bezdomnych w ogrodach. Gdy widzimy takie osoby śpiące w nieogrzewanych pomieszczeniach, altankach lub na dworze, trzeba zawiadomić o tym policję lub straż miejską. Zgłoszenia przyjmują też miejskie ośrodki pomocy rodzinie. Pamiętajmy ! Zamarznąć można nie tylko wtedy, gdy na termometrach pojawiają się minusowe temperatury, oscylujące poniżej 10 stopni Celsjusza. Skrajne wyziębienie i hipotermia możliwa jest także wtedy, gdy człowiek długo przebywa w chłodzie, mimo iż temperatura jest dodatnia. Dlatego widząc błąkającą się po ogrodach działkowych osobę lub inne niepokojące zjawiska z udziałem nieznanych osób, które mogą być bezdomne, chore lub potrzebują pomocy, należy zadzwonić do straży miejskiej pod ogólnopolski numer 986. By uratować czyjeś życie, nie trzeba być bohaterem, wystarczy rozejrzeć się wokół siebie.